Zalety i wady inwestycji w Centralny Port Komunikacyjny: głos w dyskusji
Zarówno zwolennicy, jak i sceptycy nowego projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) mają swoje argumenty. Nowa koalicja rządząca, która niedługo obejmie władzę, stanie przed wyzwaniem podjęcia decyzji odnośnie kontynuacji budowy wielofunkcyjnego huba transportowego w Baranowie – jednego z kluczowych projektów poprzedniego rządu.
Maciej Lasek, reprezentant Koalicji Obywatelskiej, wyraża swoje obawy co do realizacji tego przedsięwzięcia. Twierdzi, że koncepcja nowego portu lotniczego połączonego z siecią tzw. szprych kolejowych nie była wystarczająco gruntownie analizowana i zweryfikowana. Krytykuje firmę odpowiedzialną za przygotowanie inwestycji, zarzucając jej ograniczoną transparentność – według niego nawet parlamentarzystom trudno było uzyskać informacje na temat efektywności poszczególnych komponentów inwestycji.
Lasek zauważa również, że strona rządząca nie poświęciła czasu na badanie alternatywnych opcji rozwoju transportu, lecz zdecydowała, że budowa CPK to jedyna właściwa ścieżka. Przywołuje też fakt, że ostatnio rynek lotniczy przechodzi szereg zmian, od konsolidacji tradycyjnych przewoźników po ekspansję linii lotniczych niskokosztowych. Przypomina również o trudnościach, z jakimi spotkała się LOT po wybuchu konfliktu na Ukrainie, co zmusiło przewoźnika do zamknięcia wielu tras i otwarcia okrężnej drogi do Azji.
Według Laska, CPK przyjął bardzo ambitne, a według niego – nierealistyczne, terminy na ukończenie budowy portu lotniczego i szybkich linii kolejowych. Argumentuje, cytując: „Brak na świecie przykładów, aby duże lotnisko hubowe i linie kolei dużych prędkości powstały w 4 lata od momentu rozpoczęcia prac studialnych i projektowych”. Zdaniem posła, takie nieosiągalne cele przyczyniają się do znacznego wzrostu kosztów projektu.