Strefa Czystego Transportu: Potencjalna rewolucja w komunikacji miejskiej w Warszawi

Strefa Czystego Transportu: Potencjalna rewolucja w komunikacji miejskiej w Warszawi

Niedawno, kiedy społeczeństwo skupione było na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji, na ulicy Wiejskiej dostrzegalne były zawirowania polityczne. Wówczas to, cieniem zasłonięte przez zmieniające się układy polityczne, miały miejsce istotne wydarzenia w stolicy, które mogą wpłynąć na codzienne życie wielu jej mieszkańców.

Chodzi tu o tak zwane Strefę Czystego Transportu (SCT), której nazwa wśród prawicowych środowisk ewoluowała do określenia „Strefa Wykluczenia Komunikacyjnego”. W kontekście troski o stan środowiska naturalnego, wprowadzenie takiej innowacyjnej zmiany może wywrócić do góry nogami codzienne funkcjonowanie mieszkańców miasta.

Wspomnienie jest tutaj na miejscu, że SCT została po raz pierwszy zapoczątkowana w styczniu bieżącego roku. Po tym etapie nastąpiło otwarcie na konsultacje społeczne, które przyniosły 3 tysiące uwag do początkowej wersji projektu. Władze miasta przeprowadziły także badanie społeczne na próbie 1024 respondentów, co wywołuje wiele kwestii dotyczących wiarygodności i reprezentatywności badań w kontekście grupy tak dużej jak mieszkańcy Warszawy.

Interesujące jest to, że po przeprowadzeniu konsultacji, obszar SCT podwoił swoje granice. Teraz obejmuje całe Śródmieście, Żoliborz, Pragę Północ, prawie całą Ochotę i Pragę Południe, większą część Mokotowa oraz połowę Woli. Zgodnie z projektem, od lipca 2024 roku samochody z silnikiem Diesla starsze niż 18 lat oraz pojazdy benzynowe powyżej 27 lat nie będą mogły poruszać się po tych obszarach.

Również od stycznia 2028 roku zmieni się limit wieku pojazdów – wyniesie on 13 lat dla samochodów z silnikiem Diesla i 22 lata dla pojazdów na benzynę. SCT jest obecnie omawiana przez radę miasta. Jak jednak zauważają radni z Prawa i Sprawiedliwości, nie otrzymali do tej pory szczegółowych danych na temat ilości samochodów, które mogą zostać wykluczone z komunikacji w centralnych dzielnicach Warszawy.

Walka z pojazdami spalinowymi w Warszawie jest częścią szerszego trendu widocznego szczególnie w społeczeństwach Zachodu i rodzi wiele pytań. Z jednej strony, dynamiczny rozwój miast generuje liczne problemy związane z jakością powietrza, zdrowiem publicznym, przeludnieniem transportu publicznego. Te problemy będą narastać. Przypomnijmy, że 15 lat temu pół populacji światowej mieszkało w miastach, a druga połowa na wsiach. Według prognoz Organizacji Narodów Zjednoczonych do 2050 roku dwie trzecie z 10 miliardów ludności zamieszkają obszary miejskie.