Przesilenie letnie: Magiczny moment astronomiczny i jego znaczenie dla życia na Ziemi
Ludzkość od czasów neolitu zauważała i celebrowała przesilenie letnie – moment, który jest symbolem najdłuższego dnia w roku. Do dziś jest to jedno z kluczowych świąt w Szwecji. Dla wielu jest to zapowiedź upragnionego lata, ale przesilenie letnie ma też wiele innych fascynujących aspektów.
W kontekście półkuli północnej, przesilenie letnie oznacza największą ilość światła dziennego w ciągu całego roku. W obszarach położonych na północ od 66,5°N, czyli za arktycznym kręgiem podbiegunowym, dzień trwa całą dobę, ponieważ słońce nigdy nie zachodzi. Tymczasem na Antarktydzie panuje nieustanna ciemność.
Z perspektywy astronomii, przesilenie letnie to chwila, gdy os obrotu Ziemi jest najbardziej nachylona w stronę Słońca. Skutkuje to takim ułożeniem Słońca na niebie, że punkt zenitalny znajduje się dokładnie nad zwrotnikiem Raka (23,5° N). Dotyczy to m.in. Meksyku, Egiptu, Arabii Saudyjskiej i Indii. Dla krajów położonych na północ od zwrotnika Raka, w tym dla Polski, oznacza to, że Słońce tego dnia osiąga swoją najwyższą pozycję na niebie. Zjawisko to tłumaczy także fenomen polarnego dnia.
Od momentu przesilenia letniego następują zmiany – Słońce, które dotychczas wydawało się poruszać po północnym kursie, teraz zaczyna zmierzać na południe. W efekcie dni stają się coraz krótsze.
Z punktu widzenia chronologii, przesilenie letnie zachodzi dokładnie w tym samym momencie na całej Ziemi – róznice w godzinach i datach wynikają jedynie z podziału na strefy czasowe. Jest jednak pewna zmienność tego zjawiska – maksymalne wychylenie osi obrotu Ziemi przypada różnie w przedziale 20-21 czerwca każdego roku.
Choć najdłuższy dzień w roku może sugerować najwyższą temperaturę, nie jest to prawda. Między przesileniem letnim a najcieplejszym dniem w roku występuje znaczne opóźnienie. Wynika to z faktu, że Ziemia gromadzi energię słoneczną i oddaje ją z pewnym opóźnieniem. Najwyższe temperatury obserwujemy zatem kilka tygodni po przesileniu, mimo że dni już się skracają.
Obchody przesilenia letniego mają swoje korzenie w pogańskich rytuałach powitania najcieplejszej pory roku i modlitw o obfite plony. Są one szczególnie popularne w Skandynawii, gdzie 20-30 tys. ludzi zebranych w szwedzkim Sammilsdal uczestniczy co roku w tradycyjnym święcie „Midsommar”. W Polsce, pod wpływem chrześcijaństwa, tradycyjna noc Kupały została przekształcona na obchody świętojańskie