Piramidy Antarktydy: Misteriozne struktury pod lodem czy tylko efekt erozji?

Piramidy Antarktydy: Misteriozne struktury pod lodem czy tylko efekt erozji?

Pytania o pochodzenie piramid znajdujących się na Antarktydzie zdominowały media społecznościowe. Czy te struktury są dowodem na istnienie nieznanej cywilizacji, która kiedyś prosperowała w pobliżu Bieguna Południowego? A może są one wynikiem działalności pozaziemskiej inteligencji, które wybrały ten obszar, aby obserwować naszą planetę? Te tajemnicze odkrycia pobudziły liczne spekulacje i teorie.

Przez długi czas Antarktyda pozostała nieodkryta ze względu na swoje nieprzyjazne warunki. Dopiero w 1820 roku pierwszym udało się dostrzec jej ląd, a w 1899 roku brytyjska ekspedycja jako pierwsza przetrwała tam zimę. W 1911 roku, po ponad stuleciu eksploracji, Roald Amundsen jako pierwszy człowiek dotarł na Biegun Południowy, spędził tam 99 dni, zmagając się z surowymi warunkami mrozu, silnego wiatru i trudnej topografii terenu.

Dzisiaj na Antarktydzie zimuje około 1200 osób rocznie. To jednak niewielka liczba w porównaniu do ogromnej powierzchni tego kontynentu, która wynosi 13,66 mln km². Nic dziwnego, że Antarktyda jest miejscem pełnym tajemnic i stanowi obiekt licznych teorii spiskowych, które są chętnie podchwytywane przez media.

W latach 1910-1913 na Antarktydzie miała miejsce niezwykła rywalizacja. Brytyjczycy pod wodzą Roberta F. Scotta walczyli z Norwegami, których ekspedycję kierował Amundsen, o to, kto pierwszy dotrze do Bieguna Południowego. Mimo iż to Norweg okazał się zwycięzcą, to brytyjska ekipa dokonała wielu znaczących odkryć dotyczących topografii Antarktydy. Jednym z nich było odkrycie „Piramidy”, czyli niewielkiego, ale charakterystycznego wzniesienia usytuowanego na zachód od lodowca Koettlitz (współrzędne GPS: 78°21′S 163°30′E).

Drugie odkrycie piramid miało miejsce w 2016 roku (współrzędne: 79°58’39.3″S 81°57’32.2″W). Tym razem jednak, to nowoczesne technologie odegrały kluczową rolę – za pomocą Google Earth udało się zidentyfikować piramidalny kształt na powierzchni kontynentu. Obraz z satelity ukazuje skalny ostrosłup z dość regularnymi czterema ścianami, przypominającym budowle znajdujące się w Gizie w Egipcie.

Antarktyczne piramidy stały się punktem wyjścia dla wielu intrygujących teorii dotyczących ich pochodzenia. Jedna z nich łączy ten fenomen z mapą sporządzoną w 1513 roku przez Piri Reisa, tureckiego kartografa, która odkryta została w 1929 roku. Mapa przedstawia Antarktydę bez pokrywy lodowej co skłoniło amerykańskiego profesora Charlesa Hapgooda do wysunięcia tezy, że 10 tysięcy lat temu Antarktyda nie była pokryta lodem. To z kolei prowadzi do kolejnych spekulacji dotyczących istnienia na tym kontynencie starożytnej cywilizacji, która mogła być twórcą tamtejszych piramid, a nawet odwołań do legendy o Atlantydzie.

Teorie są jednak różne i niektóre z nich zaskakują swoją pomysłowością. Niektórzy zwolennicy teorii spiskowych sugerują nawet, że Hitler nie zginął pod koniec II wojny światowej, ale udał się na Antarktydę, gdzie pracował nad bronią korzystającą z technologii pozaziemskich.