Potrawy, które mogą okazać się śmiertelne: od meduzy Nomura po owoce ackee
Raport Światowej Organizacji Zdrowia ukazuje zaskakujące statystyki. Wskazuje, że corocznie jedna na dziesięć osób na całym globie cierpi na zatrucie pokarmowe. Szacunkowo, 420 tysięcy osób traci życie z powodu nieodpowiedniego spożycia pokarmów. Niewłaściwie przygotowane albo zjedzone w niewłaściwym momencie, potrawy mogą stać się zagrożeniem dla zdrowia a nawet życia. Co ciekawe, niektóre z nich to zdrowe produkty żywnościowe, ale źle przyrządzone. Przyjrzyjmy się bliżej najbardziej niebezpiecznym potrawom, które można spotkać na świecie.
Wiele osób w Stanach Zjednoczonych trafia do szpitala z ranami kłutymi odniesionymi podczas krojenia awokado czy bajgli. Ale to tylko niewielki fragment problemów zdrowotnych związanych z jedzeniem. Istnieje powód, dla którego ziemniaki gotujemy, a rabarbar wykorzystujemy do pieczenia, a mleko pasteryzujemy – nieprawidłowa obróbka żywności może nas narazić na działanie szkodliwych toksyn lub bakterii. Jakie więc dania powinniśmy szczególnie unikać?
Meduza Nomura, azjatycki gatunek osiągający do 2 metrów średnicy, jest potrafiąca spowodować poważne oparzenia, a nawet śmierć ofiary podczas bliskiego kontaktu pod wodą. Mimo to Japończycy korzystają z niej jako źródła pokarmu. Jeśli nie zostanie odpowiednio przyrządzona przez doświadczonego kucharza, może wywołać u osób spożywających silne skurcze żołądka, biegunkę, bóle głowy, a w najgorszych przypadkach – śpiączkę i śmierć.
Również ryba fugu, znana z japońskich menu jako rozdymka tygrysia, jest ryzykowna dla życia. Zawiera tetrododotoksynę – silną neurotoksynę 1200 razy silniejszą niż cyjanek. Jedna ryba ma potencjał do zabicia nawet trzydziestu ludzi! Mimo to jest uważana za wyjątkowy przysmak i podawana w restauracjach przez licencjonowanych kucharzy. W Japonii zdarzają się jednak śmiertelne ofiary konsumpcji tej ryby – w 1958 roku odnotowano aż 176 takich przypadków.
Ackee, ulubiony owoc Jamajczyków również kryje w sobie niebezpieczeństwo. Zawiera dwie toksyny, hipoglicynę A i B, które mogą poważnie zatruć człowieka poprzez drastyczne obniżenie poziomu glukozy we krwi. Wystarczy jednak poczekać aż owoc dojrzeje a następnie ugotować jego miąższ w słonej wodzie lub mleku – po takiej obróbce jest bezpieczny.
Narodowym daniem Islandczyków jest fermentowany rekin polarny, zwany przez nich hákarl. Jego przygotowanie trwa nawet do pięciu miesięcy, podczas których filety rekina fermentują i suszą się na powietrzu. Jeśli nie zostanie odpowiednio namoczony lub wysuszony, zawarta w nim toksyna TMAO może spowodować zaburzenia oddychania lub krążenia.