Olaf Scholz w ogniu krytyki niemieckich mediów

Olaf Scholz w ogniu krytyki niemieckich mediów

Nie tylko zagranicą, ale również i we własnym kraju mocne słowa krytyki spadają na niemiecki rząd. Tym razem w dosadnych słowach o polityce rządu z Berlina wypowiedział się dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Zdaniem niemieckich dziennikarzy obecny kanclerz Niemiec, a więc Olaf Scholz w znacznym stopniu przyczynia się do zmniejszenia reputacji polityki zagranicznej tego kraju.

Najpierw hełmy, potem opieszałe działania niemieckiego rządu

Przypomnijmy, że od samego początku wsparcie Niemiec dla Ukrainy jest jedynie iluzoryczne. Na początku Niemcy zaoferowały pomoc w postaci pięciu tysięcy hełmów, które potem uznano według minister obrony Christine Lambrecht jako pomoc z bardzo wyraźnym sygnałem wsparcia. Oczywiście w Europie odebrano to bardziej jako żart, niż znaczącą pomoc.

Teraz rząd niemiecki zgodził się na wymianę czołgów, w której uczestniczyła również Polska. Jednak niemieckie czołgi wciąż w Polsce się nie pojawiły, pomimo tego, że Polska ze swojej strony dopełniła wszelkich formalności. Na słowa o opieszałość niemieckiej strony, odpowiedzieli oni, że wymaga to czasu i nic nie dzieje się za sprawą naciśnięcia magicznego guzika. To oczywiście również zostało skrytykowane przez polityków europejskich.

Rząd Niemiec traci na reputacji

Dziennikarz niemieckiego dziennika jasno zaznacza, że taka opieszałość w działaniach i niejednoznaczne głosy i czyny sprawiają, że rząd z Berlina znacząco traci na reputacji. Niemiecka polityka zagraniczna została w obecnych czasach mocno nadszarpnięta jeśli jeśli chodzi o zaufanie do niemieckich polityków, jak i branie ich słów na poważnie. I niewątpliwie Niemcy na tym sporo tracą już teraz, a w przyszłości mogą stracić jeszcze więcej.

Więcej o obecnej polityce rządu niemieckiego, ale także i polskiego znajdziemy na portalu zajmującym się polityką www.polityka24.pl.