Izrael na celowniku Hezbollahu? Szczegóły niedzielnego ataku rakietowego na południową Syrię

Media w Izraelu poinformowały, że wczesnym rankiem w niedzielę doszło do ataku rakietowego na cele zlokalizowane na południu Syrii. Według tych doniesień, w wyniku zdarzenia wystąpiły straty materialne. Do chwili obecnej izraelskie władze nie udzieliły oficjalnego potwierdzenia dotyczącego tego incydentu.

Syryjska agencja informacyjna SANA, powołując się na źródła związane z miejscowymi siłami wojskowymi, poinformowała, że obrona powietrzna zdołała zestrzelić część rakiet wystrzelonych z obszaru Wzgórz Golan, które są obecnie pod kontrolą Izraela. Agencja podkreśliła również, że atak spowodował straty materialne i doprowadził do obrażeń jednego z syryjskich żołnierzy.

Z kolei Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, organizacja monitorująca sytuację w regionie ze swojej siedziby w Wielkiej Brytanii, sugeruje, że celem ataku były bazy wojskowe znajdujące się w górach Qalamoun, na północny-wschód od stolicy Syrii, Damaszku. W tym rejonie działa libańska organizacja Hezbollah.

Według podsumowania Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, atak ten stanowi już 24 incydent tego typu przeprowadzony przez Izrael w Syrii od początku 2024 roku. Organizacja podała również, że w wyniku tych uderzeń zginęło łącznie 43 bojowników różnych frakcji, w tym członków Hezbollahu i irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, a także 9 cywilów.

Tak jak w przypadku wcześniejszych incydentów, izraelskie władze nie udzieliły oficjalnego potwierdzenia ani nie zaprzeczyły informacjom na temat przeprowadzenia ataków.